Sporo zajęło mi przetłumaczenie tej piosenek i mam świadomość, że wciąż daleko jej do ideału (choćby rymy), dlatego tym bardziej proszę o uważne czytanie i zwracanie mi uwagi na wszystkie błędy...
No i oczywiście czekam na Wasze propozycje! Choćby to miałoby być jedno słówko - piszcie.
A tutaj linki do pełnych (ha, nawet pełniejszych) wykonań :)
Song of the Lonely Mountain - część I
Song of the Lonely Mountain - część II
Far over the Misty Mountains cold/ Gdzieś tam hen ponad Gór Mglistych chłód
| 
Far over the Misty
  Mountains cold 
To dungeons deep and
  caverns old 
We must away ere
  break of day 
To seek the pale
  enchanted gold. 
The dwarves of yore
  made mighty spells, 
While hammers fell
  like ringing bells 
In places deep,
  where dark things sleep, 
In hollow halls
  beneath the fells. 
For ancient king and
  elvish lord 
There many a
  gleaming golden hoard 
They shaped and
  wrought, and light they caught 
To hide in gems on
  hilt of sword. 
On silver necklaces
  they strung 
The flowering stars,
  on crowns they hung 
The dragon-fire, in
  twisted wire 
They meshed the
  light of moon and sun 
Far over the Misty
  Mountains cold 
To dungeons deep and
  caverns old 
We must away, ere
  break of day, 
To claim our
  long-forgotten gold. 
Goblets they carved
  there for themselves 
And harps of gold;
  where no man delves 
There lay they long,
  and many a song 
Was sung unheard by
  men or elves 
The pines were
  roaring on the height, 
The winds were
  moaning in the night. 
The fire was red, it
  flaming spread; 
The trees like
  torches blazed with light. 
The bells were
  ringing in the dale 
And men looked up
  with faces pale; 
The dragon’s ire
  more fierce than fire 
Laid low their
  towers and houses frail. 
The mountain smoked
  beneath the moon; 
The dwarves, they
  heard the tramp of doom. 
They fled their hall
  to dying fall 
Beneath his feet,
  beneath the moon. 
Far over the Misty
  Mountain grim 
To dungeons deep and
  caverns dim 
We must away, ere
  break of day, 
To win our harps and
  gold from him! | 
Gdzieś tam hen, ponad Gór
  Mglistych chłód 
Do jaskiń swych i starych grot 
Musimy iść, nim przyjdzie świt 
Przekleństwo z naszych skarbów
  zdjąć 
Krasnoludzki czar dawniej trwał 
Gdy niósł się młotów dźwięk jak
  dzwon 
W kopalniach, gdzie mrok kryje się 
W komnatach, w przepaściach bez
  dna 
Przodkowie królów i elficki pan 
Dostali od nich złoty skarb 
Ujrzeli blask i skradli go 
By zdobić miecze do ciężkich
  zbroi 
Kowale skryli światło gwiazd 
W srebrzystych dziełach i ognia blask 
W koronach by zachwycać nim 
Zamknęły księżyc, słońce ukryły 
Gdzieśtam hen ponad Gór Mglistych
  chłód 
Do jaskiń swych i ciemnych grot 
Musimy iść przed brzaskiem dnia 
Odzyskać utracony skarb 
Tam rzeźbił czary krasnoludzki ród 
I złote harfy, by później mógł 
We wnętrzu gór, jak niemy ptak 
Samotnie śpiewać wiele lat 
Sosny szumiały nad głowami ich 
I na cześć nocy jęczał wiatr 
Zapłonął świt i w ogniu znikł 
Sosny płonęły gniewem dnia 
Zagrzmiały dzwony w pięknym Dal 
Ludzie pobledli patrząc w dal 
Bo smoczy gniew na zawsze już 
Zgasił nadzieję ludzkich dusz 
Góra dymiła, gasł księżyca blask 
Słyszeli, że już nadszedł czas 
Uciekli, gdy przepadły sny 
Gdy spod stóp runęły stropy sal 
Gdzieśtam hen, ponad Gór Mglistych
  żal 
Do jaskiń swych i skalnych hal 
Nam wracać czas, odzyskać skarb 
Pokonać smoka i pomścić Dal! | 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz