niedziela, 21 czerwca 2015

Beneath your beautiful

Jak wiedzą Ci, którzy wiedzą, moje tłumaczenia są dopasowane do śpiewania często kosztem... sensu. Dlatego wszystkich, którzy mają lepszy (lub choćby inny) pomysł na dany fragment, proszę o zostawienie komentarza :)
(Po lewej oryginał, moje dzieło po prawej)...

Beneath your beautiful/Pod twe piękno

You tell all the boys "No"
Makes you feel good, yeah
I know you're out of my league
But that won't scare me away, oh, no

You've carried on so long
You couldn't stop if you tried it
You've build your wall so high
That no one could climb it
But I'm gonna try

Would you let me see beneath your beautiful?
Would you let me see beneath your perfect?
Take it off now, girl, take it off now, girl
I wanna see inside
Would you let me see beneath your beautiful tonight?

You let all the girls go
Makes you feel good, don't it?
Behind your Broadway show
I heard a boy sayin' "Please, don't hurt me"

You've carried on so long
You couldn't stop if you tried it.
You've build your wall so high
That no one could climb it.
But I'm gonna try

Would you let me see beneath your beautiful?
Would you let me see beneath your perfect?
Take it off now, boy, take it off now, boy
I wanna see inside
Would you let me see beneath your beautiful tonight, oh, tonight?

I'm gonna climb on top your ivory tower
I'll hold your hand and then we'll jump right out
We'll be falling, falling but that's OK
'Cause I'll be right here
I just wanna know

Would you let me see beneath your beautiful?
Would you let me see beneath your perfect?
Take it off now, girl, take it off now, girl (take it off now, boy,take it off now, boy)
I wanna see inside
Would you let me see beneath your beautiful tonight, oh, oh, oh, tonight?
See beneath your beautiful, oh, tonight.
We ain't perfect, we ain't perfect, no.
Would you let me see beneath your beautiful tonight?
Mówisz wszystkim im “nie”
Miłe uczucie, wiem
Choć jesteś z wyższych sfer
To nie odstraszy nigdy mnie

Tak długo ciągniesz to,
Nie potrafiłabyś przestać
Wysoki wzniosłaś mur,
By nikt na niego się nie wspiął
A ja chcę spróbować

Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swe piękno?
Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swą doskonałość?
Odrzuć teraz je, odrzuć teraz je
I pokaż mi wnętrze swe
Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swe piękno już dziś?

Każesz wszystkim im iść
Miłe uczucie, prawda?
Pod rolą, którą grasz
Słyszałam rozpaczliwe “nie rań”

Tak długo ciągniesz to,
Że nie potrafiłbyś przestać
Wysoki wzniosłeś mur,
By nikt na niego się nie wspiął
A ja chcę spróbować

Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swe piękno?
Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swą doskonałość?
Odrzuć teraz je, odrzuć teraz je
Bo chcę widzieć wnętrze twe
Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swe piękno już dziś, oo, już dziś?

Na szczyt twej złotej klatki wespnę się
Wezmę za rękę cię, skoczymy, bę
dziemy spadać, spadać, lecz nie bój się
Bo ja będę tu
Po prostu chcę wiedzieć

Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swe piękno?
Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swą doskonałość?
Odrzuć teraz je, odrzuć teraz je
Bo chcę widzieć wnętrze twe
Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swe piękno dziś, już dziś, oo, oo, oo, już dziś?
Zajrzeć pod swe piękno dziś, oo, już dziś.
Nie jesteśmy doskonali.
Czy pozwolisz mi zajrzeć pod swe piękno dziś, już dziś?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz